27 lutego

Kiko nr 343

Kiko nr 343
 
  
Kiko nr 343 to intensywna ciemna zieleń, rzekłabym nawet, że neonowa, choć na zdjęciu taka nie wyszła. Kryje już po nałożeniu jednej, grubszej warstwy. Dla lepszej trwałości nałożyłam dwie cienkie, jednak schły one nieskończenie długo - postanowiłam to ukrócić i nałożyłam Seche Vite. Lakier sam z siebie się błyszczy i nie wymaga użycia top coatu, jednak następnego dnia traci swój blask i już nie wygląda tak dobrze, jak pierwszego dnia. Jeśli chodzi o trwałość, to odpryskuje po trzech dniach, a wyciera się z końcówek następnego dnia. Zakrętka wygodna, nie ślizga się w ręce. Pędzelek wąski, ale toporny i nie pracowało mi się z nim najlepiej. Lakiery te można dostać m.in. na Allegro. Pojemność 11ml.

25 lutego

L'ambre nr N24 - Golden

L'ambre nr N24 - Golden
      
Lakier ten urzekł mnie z dwóch powodów: nieokreślony kolor i wykończenie. Dla mnie jest to beżowo-srebrne złoto. Ten kolor pewnie ma jakieś swoje określenie. :) 
    
L'ambre nr N24 - Golden to taka lakierowa mgiełka - można go nakładać solo, bądź na inny lakier. Na zdjęciu widzicie 4 warstwy, które na szczęście szybko schną. Pędzelek krótki, ale wygodny, aplikacja nie sprawiała mi problemów. Końcówki miałam wytarte już następnego dnia, a odpryski pojawiły się trzeciego dnia. Zmywanie o dziwo bezproblemowe - myślałam, że drobinki nie będą chciały zejść z paznokcia, a tu nic bardziej mylnego, wystarczyło potrzeć bardziej watką paznokieć. Pojemność 8ml. 

 

23 lutego

Golden Rose Jolly Jewels nr 102

Golden Rose Jolly Jewels nr 102
 
    
Obecnie moje paznokcie są w opłakanym stanie, więc postanowiłam odkopać stary swatch i napisać do niego recenzję. Wiem, że na tym zdjęciu zarówno moje paznokcie, jak i skórki nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, ale na pewno są lepsze od tych, które mogłybyście zobaczyć na zdjęciu z dnia dzisiejszego. 
    
Na zdjęciu widzicie trzy warstwy Jolly Jewels i jedną warstwę Seche Vite, a pod tym Seche Clear. Takie trio trzymało się moich paznokci zaledwie kilka godzin. Nałożyłam lakier do południa, a wieczorem odpadł mi z całego paznokcia - z pozostałych paznokci mogłam zdjąć lakier niczym bazę peel-off. Innym razem położyłam dwie warstwy Jolly Jewels + Seche Vite, bez żadnej bazy. Manicure nosiłam dwie godziny, a lakier odpadł z środkowego palca podczas mycia rąk. Jeśli chodzi o trwałość na lakierze kolorowym, to nie mam mu nic do zarzucenia - nosiłam go w kilku kombinacjach kolorystycznych i za każdym razem brokat na lakierze kolorowym trzymał się 3 dni. Zmywanie uciążliwe, choć posiadam brokaty, które trudniej się zmywają. Lakier trochę długo schnie, lecz sama aplikacja nie sprawia problemów. Pojemność 10,8ml. 
    
A Wy macie lakiery z tej serii? Jesteście z nich zadowolone, czy wręcz przeciwnie?

22 lutego

Madame L'ambre nr 11

Madame L'ambre nr 11
 
    
Elegancka, intensywna czerwień jest jednym spośród 30 kolorów lakierów, które oferuje firma Madame L'ambre. Wykończenie jelly, krycie trójwarstwowe. Na zdjęciu widzicie dwie warstwy lakieru - można dojrzeć prześwitujące końcówki, ale gwarantuję Wam, że po nałożeniu trzeciej warstwy nie ma mowy o żadnych niedociągnięciach. Lakier ładnie się błyszczy (na zdjęciu bez top coatu) i nie sprawia problemów w aplikacji. Czas schnięcia przeciętny, za to trwałość niezbyt zadowalająca - lakier odprysnął następnego dnia po malowaniu paznokci. Podczas zmywania lakier brudzi skórki. Pojemność 11ml. 

21 lutego

TAG: How is your home beauty day?

TAG: How is your home beauty day?
źródło: http://hurija-i-jej-swiat.blogspot.com 
    
Serdecznie dziękuję Huriji za otagowanie. :) 
    
1. Jak często robisz sobie domowy dzień piękności? 
Robię to tak często, jak mi tylko czas na to pozwala, średnio dwa razy w tygodniu.
2. Ile czasu Ci to wszystko zajmuje? 
Mycie włosów - 3 minuty, maska na włosy (nałożenie + trzymanie) - 20 minut, spłukiwanie + odżywka - 4 minuty, peeling twarzy i ciała - 10 minut, kąpiel - 40 minut, nakładanie balsamu na ciało - 15 minut, zmywanie i malowanie paznokci na nowo - 20 minut = 1 godzina 52 minuty
3. Jaka muzyka sprzyja Twojemu relaksowi w tych chwilach? 
Zazwyczaj podczas tych czynności nie słucham muzyki, choć zdarza mi się włączać lokalne radio.
4. Co lubisz pić podczas swoich zabiegów? 
Zdecydowanie soki owocowe.
5. Co robisz z twarzą? 
Najczęściej peeling + krem przed spaniem, choć zdarza mi się rzadko kiedy nakładać maseczkę.
6. Co robisz z ciałem? 
Peeling + balsam
7. Co robisz z włosami?
Maska, mycie i odżywka. Czasem w zamian za odżywkę używam octu malinowego.
8. Na co zwracasz szczególną uwagę? 
Przede wszystkim na działanie. Jeśli dany kosmetyk się nie sprawdza, nie kupuję go ponownie.
9. Jak wyglądasz i czujesz się po? 
Nie czuję się jakoś inaczej, niż przed zabiegami. :)
10. Otaguj 3 dziewczyny do wspólnej zabawy (lub więcej). 
Taguję:
      
 Pytania: 
1. Jak często robisz sobie domowy dzień piękności?  
2. Ile czasu Ci to wszystko zajmuje? 
3. Jaka muzyka sprzyja Twojemu relaksowi w tych chwilach? 
4. Co lubisz pić podczas swoich zabiegów? 
5. Co robisz z twarzą? 
6. Co robisz z ciałem? 
7. Co robisz z włosami? 
8. Na co zwracasz szczególną uwagę? 
9. Jak wyglądasz i czujesz się po? 
10. Otaguj 3 dziewczyny do wspólnej zabawy (lub więcej).

20 lutego

H&M - Confetti Time

H&M - Confetti Time
 
  
H&M - Confetti Time to wielokolorowy glitter, w którym przeważa kolor złoty. Jest podobny do topu Essence Special Effect Topper nr 02 - Circus Confetti, ale mój lakierowy zmysł kazał mi go kupić - podobny, to nie taki sam, a takiego nie mam. :) Zawsze się znajdzie powód, by kupić kolejny lakier, a tym bardziej top - można go użyć solo, albo "odświeżyć" nim lakier, który obecnie nosimy. 
  
Byłam zaskoczona konsystencją lakieru. Zazwyczaj konsystencja glitterów jest gęsta, tutaj lakier dobrze się rozprowadza, brokat sam "wpada" na pędzelek i nie trzeba specjalnie wyławiać drobinek. Szybko schnie i dobrze się nosi, świetnie wygląda w połączeniu z ciemnymi lakierami. Brokat nie zadziera się i nie haczy o nic. O dziwo zmywanie przebiega bez większych problemów - zmyłam go jedną watką, bez użycia metody foliowej, a cały proces trwał nie dłużej, niż 5 minut. Lakier ten można kupić w wybranych sklepach H&M w cenie 9,90zł za 12ml.

18 lutego

Golden Rose Rich Color nr 06

Golden Rose Rich Color nr 06
      
Na dzień dzisiejszy ten lakier jest wg mnie najładniejszy z całej mojej kolekcji. Najpiękniejszy w nim jest złoty shimmer, który połyskuje zarówno w sztucznym, jak i w naturalnym świetle. Kryje po nałożeniu dwóch warstw i długo schnie. Dzień po pomalowaniu paznokci pojawiły się 2 odpryski (a użyłam Seche Vite na lakier). Być może jest to spowodowane zniszczoną płytką paznokcia - odkąd zaczęłam używać szklanych pilników, paznokcie rozwarstwiają mi się, a wierzchnia warstwa odpada z płytki paznokcia. Jeśli macie jakiś pomysł, jak przywrócić paznokcie do w miarę dobrego stanu, dajcie znać w komentarzach - ja już próbowałam chyba wszystkich możliwych sposobów, m.in. suplementy diety, olej rycynowy, odżywki, rybki Gal. Wracając do lakieru - można go kupić w osiedlowych drogeriach, na Allegro oraz w sklepach firmowych Golden Rose. Zapłaciłam za niego 5,50zł. Pojemność 10,5ml. W rzeczywistości wygląda tak, jak na drugiej fotografii. Na zdjęciach pokazany z top coatem. 
       

17 lutego

Virtual Street Fashion nr 109 - I want to dance!

Virtual Street Fashion nr 109 - I want to dance!
 
    
Lakier ten można kupić w sklepie abc-uroda. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu. Dlaczego? Kilka miesięcy temu mama kupiła mi Virtual Fashionmania nr 181 - Sea Goddess. Długo schnął i co gorsza - odprysnął mi po środku płytki paznokcia (nie na brzegu, nie z boku, tylko po środku). Na domiar złego stało się to już pierwszego dnia, kilka godzin po nałożeniu lakieru. 
   
I want to dance!, w porównaniu do przed chwilą opisanego Sea Goddess sprawuje się lepiej, choć nie jest rewelacyjny. Całkowite krycie uzyskujemy po nałożeniu dwóch warstw (pierwsza cienka, druga grubsza). Schnie średnio długo. Nosiłam go dwa dni, po czym zaczął odpryskiwać z paznokci płatami. Podczas zmywania lakier brudzi skórki i delikatnie odbarwia płytkę na różowo (gdy nie nałożymy base coatu). Pojemność 10ml. 

16 lutego

Projekt Kontynenty: Tydzień 2

Projekt Kontynenty: Tydzień 2
  
   
Drugi tydzień projektu Kontynenty inspirowany jest Ameryką Południową, która głównie kojarzy mi się z karnawałem w Rio (błyszczące stroje i makijaże). Mam nadzieję, że udało mi się wpasować w temat. 
    
Do wykonania manicure'u użyłam Golden Rose Jolly Jewels nr 103 oraz Miyo Mini Drops - brak numerka.

13 lutego

Golden Rose Miss Selene nr 140

Golden Rose Miss Selene nr 140
 
   
Wykończenie jelly, z którym tak bardzo się nie lubię po raz kolejny zawiodło. Krycie trójwarstwowe (jak to na żelka przystało). Na zdjęciu nałożone są dwie warstwy, ale pod światło z bliska widoczne są prześwity na końcówkach. Szybko schnie, choć długo pozostaje plastyczny. Na moich paznokciach nie wytrwał długo, pierwsze dwa odpryski pojawiły się dzień po malowaniu. Łatwo się go zmywa i nie brudzi skórek podczas tej czynności. Pojemność 5ml. Lakier można kupić w sklepie abc-uroda.

12 lutego

Madame L'ambre nr 25

Madame L'ambre nr 25
 
     
Madame L'ambre nr 25 charakteryzuje się rzadką konsystencją, przez którą podczas malowania pojawiają się smugi. Dwie warstwy zapewniają zadowalający efekt, choć na niektóre paznokcie miałam ochotę nałożyć trzecią. Szybko schnie i całkiem nieźle się prezentuje. Niestety pierwsze dwa odpryski pojawiły się w ciągu doby (pomalowałam paznokcie wieczorem, a do południa następnego dnia miałam już odpryski). Podczas zmywania lakier rozmazuje się i brudzi skórki. Sugerowana cena detaliczna wynosi 15zł. Pojemność 11ml.

11 lutego

Cheer&Dance Cosmetics, Brokatowy lakier do paznokci

Cheer&Dance Cosmetics, Brokatowy lakier do paznokci
    
Informacja producenta: 
Podwójnie wybrokacony lakier do paznokci, zawiera w sobie drobinki małe i duże, dlatego się genialnie mieni, a już dwie warstwy pokrywają cały paznokieć brokatem!
   
Lakier pozytywnie mnie zaskoczył. Brokat mieni się na wszystkie kolory tęczy - potrafi "ożywić" każdy lakier. Bardzo szybko schnie, o ile nałożymy cienką warstwę tego produktu. Producent w opisie wspomina o dwuwarstwowym kryciu. Sprawdziłam to i w moim przypadku lakier kryje dopiero po nałożeniu trzeciej warstwy. Zmywanie jest uciążliwe, jak to na brokat przystało, lecz piękno tego topu wynagradza nam to. Pojemność 10ml, można go kupić TUTAJ
     
Tak prezentuje się top coat na innym lakierze (jedna warstwa Cheer&Dance): 
    
 
 
 

10 lutego

Seche Clear

Seche Clear
 
   
Informacja dystrybutora: 
Krystalicznie czysty, idealnie przezroczysty lakier podkładowy, który nie żółknie i chroni przed powstawaniem odbarwień. Posiada doskonałe właściwości przylegające do naturalnej płytki, co ułatwia dokładne rozprowadzenie lakieru kolorowego oraz przedłuża jego trwałość. 
   
Skład: 
Alcohol Denat., Ethyl Acetate, Butyl Acetate, Heptane, Nitrocellulose, Tosylamide/Epoxy Resin, Isopropyl Alcohol, Polyvinyl Butyral, Triphenyl Phosphate, Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate, Etocrylene, Violet 2 (Cl 60725). 
     
Moja opinia: 
Seche Clear łatwo rozprowadza się na płytce paznokcia i szybko schnie. Należy sprawnie nałożyć na niego lakier, gdyż ten może rozpuścić bazę. Seche Clear przedłuża trwałość lakieru nawet do dwóch dni - tutaj chciałam zwrócić uwagę na to, że na moich paznokciach lakiery krótko się trzymają, więc te dodatkowe dwa dni to dla mnie dużo. Niestety baza ma jeden, istotny minus - nie chroni przed odbarwieniami. Jestem wielką fanką zielonych lakierów, jednak rzadko je noszę ze względu na to, że barwią płytkę na żółto. W ramach testu na obie dłonie nałożyłam Seche Clear, a na niego pięć różnych odcieni zielonych lakierów. Na paznokieć u palca serdecznego oraz u tego najmniejszego nałożyłam dwa lakiery, które odbarwiają paznokcie. Taki manicure nosiłam 3 dni, po czym zmyłam, bo mi się znudził. Po zmyciu manicure'u ujrzałam odbarwienia - oczywiście na obu paznokciach (w sumie u obu rąk, to czterech). To właśnie żółte, odbarwione paznokcie skłoniły mnie do, moim zdaniem, negatywnej recenzji. Nie zależy mi na przedłużeniu trwałości, lecz właśnie na zachowaniu naturalnego koloru paznokci. Uważam, że za 39zł/14ml (wg cennika a.i. Polska) to za dużo jak na produkt, który ma chronić przed odbarwieniami, a tego nie robi. 

09 lutego

China Glaze Electropop - Kinetic Candy

China Glaze Electropop - Kinetic Candy
 
   
Ten lakier mógłby kandydować na ósmy cud świata! Do pełnego krycia wystarczają dwie warstwy, a niekiedy jedna. Lakier bardzo się błyszczy. Niestety długo schnie, być może dlatego, że jest gęsty - ale gdyby był rzadszy, to by gorzej krył. Tak czy tak, na dwie warstwy lakieru nałożyłam warstwę Seche Vite i po 10 minutach miałam już suche paznokcie. Nosiłam go dwa dni w nienagannym stanie. Myślę, że warto w niego zainwestować. Mam kilka niebieskich pasteli - wszystkie kryły przy trzeciej lub czwartej warstwie i długo pozostawały plastyczne na paznokciu. Kinetic Candy nie sprawia takich problemów i jest to chyba najmniej niesforny pastel spośród tych, które posiadam. Pojemność 14ml.

08 lutego

Projekt Kontynenty: Tydzień 1

Projekt Kontynenty: Tydzień 1
 
     
Wybaczcie mi brzydkie wykonanie, ale czarny lakier, którego użyłam do stemplowania mazał się na paznokciu. W tygodniu afrykańskim za inspirację posłużył mi ten obrazek: 
     
 
źródło: toptravellists.net 
    
Do wykonania manicure'u użyłam płytki Bundle Monster BM-205 oraz lakierów: Lemax Star - brak numerka i Essence Nail Art Stampy Polish nr 002 - Stamp Me! Black.

07 lutego

MeMeMe Long Lasting Gloss Nail Polish nr 64 - Spirited

MeMeMe Long Lasting Gloss Nail Polish nr 64 - Spirited
 
Na zdjęciu lakier + top coat 
    
Dziś recenzja pastelowej pomarańczy. Delikatność tego koloru pozwala nam go używać o każdej porze roku, nie tylko wiosną i latem. Z drugiej strony wybór kolorów zależy od charakteru danej osoby i preferencji kolorystycznych - niektórzy noszą na paznokciach neonowe lakiery zimą. :) Lakier ten kryje przy dwóch-trzech warstwach. Szeroki pędzelek bardzo utrudnia mi równomierne nałożenie lakieru - mam wąskie paznokcie i nie przepadam za tego typu pędzelkami. Długo schnie i przez dwie godziny pozostaje plastyczny na paznokciu. Odpryskuje następnego dnia. Można go kupić TUTAJ w cenie 24,50zł/12ml. 

06 lutego

Flormar Supershine Miracle Colors nr U12

Flormar Supershine Miracle Colors nr U12
 
      
Jeśli szukacie oryginalnego odcienia bordo, to Flormar Supershine Miracle Colors nr U12 będzie dobrym wyborem. Lakier ten opalizuje na złoto i dobrze wygląda nawet na bladych dłoniach. Długo schnie, ale za to kryje przy nałożeniu dwóch grubszych warstw. Konsystencja rzadka. Sam w sobie mało się błyszczy, na zdjęciu użyty jest z top coatem. Uwielbiam pędzelki w lakierach z tej serii - dopasowują się do płytki, co ułatwia rozprowadzenie lakieru. Pojemność 10ml, cena 11zł. 

04 lutego

Vipera Bambini nr 44

Vipera Bambini nr 44
 
     
Szukając idealnego, niebieskiego lakieru, a jednocześnie chcąc wypróbować lakiery z serii Vipera Bambini, zdecydowałam się na zakup tego egzemplarza. Nie sprawia on problemów podczas nakładania, lecz dość długo schnie. Do pokrycia płytki potrzeba dwóch grubszych warstw, bądź trzech cieńszych. Konsystencja jest rzadka, a pędzelek wąski i krótki. Można go dostać w małych drogeriach osiedlowych, bądź w sklepie internetowym tej firmy. Pojemność 5ml, zapłaciłam za niego 3,80zł. 

02 lutego

Paznokciowe podsumowanie zakupów - styczeń 2013

Paznokciowe podsumowanie zakupów - styczeń 2013
        
Tym razem postawiłam na jakość, a nie ilość, co za tym idzie kupiłam mało, a wydałam sporo. 
       
China Glaze - Exotic Encounters (head2toebeauty.com, 16.76zł) 
China Glaze - Kinetic Candy (head2toebeauty.com, 16.76zł) 
Color Club Foiled - Cold Metal (head2toebeauty.com, 16.27zł) 
Color Club Foiled - Lumin-Icecent (head2toebeauty.com, 16.27zł) 
Essie - Smooth Sailing (head2toebeauty.com, 32.44zł) 
   
W tym miesiącu na lakiery wydałam 98,50zł
   
Ceny Chinek, CC i Essie podane są wraz z ceną wysyłki, jaką pokryłam za każdy lakier. Zakupy uważam za udane.

01 lutego

Orly - Cotton Candy

Orly - Cotton Candy
 
   
Czytałam wiele opinii w Internecie na temat tego lakieru. Wyczytałam, że kryje po nałożeniu dwóch-trzech warstw, że szybko schnie i jak na pastel to wcale nie jest taki kapryśny. Ja mam o nim trochę odmienne zdanie. 
   
Kolor jest rewelacyjny - jasny róż, który w świetle dziennym jest delikatny, a w sztucznym świetle wygląda trochę jak neon. Kryje przy czterech warstwach i długo schnie. Bez Seche Vite ani rusz. Długo zostaje plastyczny, do ok. 1,5 godziny. Odprysnął mi następnego dnia. Za plus uważam gumową zakrętkę, która nie ślizga się w ręce podczas malowania. Pojemność 5,3ml, zapłaciłam za niego 12zł. 
      
Wszystkie opinie, które wyczytałam należały do właścicielek buteleczek pełnowymiarowych (18ml). Lakiery te mają na pewno większe pędzelki, niż małe egzemplarze, co może wiązać się z łatwiejszym nakładaniem produktu i lepszym kryciem. Nie wiem, czemu u mnie się nie sprawdził.
Copyright © 2016 Lakierowe love , Blogger